
Kupno samochodu na zdjęciach wygląda pięknie. Lakier błyszczy, przebieg niski, a opis brzmi jak bajka o aucie, które nigdy nie widziało deszczu.
Ale dopiero oględziny na żywo pokazują prawdę.
Jeśli chcesz kupić samochód z głową, oszczędzić sobie stresu i uniknąć miny za kilka tysięcy złotych, musisz wiedzieć, gdzie patrzeć, czego dotknąć i o co pytać.
Ten poradnik przeprowadzi Cię krok po kroku przez cały proces.
1. Zanim dotkniesz auta – rzuć okiem na miejsce oględzin
Zaskoczenie? A jednak to bardzo ważny punkt.
Sprzedawcy, którzy mają coś do ukrycia, często próbują pokazywać samochód:
- po zmroku,
- w deszczu,
- na ciasnym parkingu,
- albo „pod blokiem, bo nie mam garażu”.
To klasyczny sygnał, że lepiej zachować czujność.
Poproś o oględziny na suchym, dobrze oświetlonym miejscu. Jeśli ktoś unika tego jak ognia — już wiesz dlaczego.
2. Lakier i karoseria – auto mówi, tylko trzeba umieć słuchać
Tu zacznij od rzeczy najprostszej: oglądaj auto z każdej strony, pod różnymi kątami.
Szukaj:
- różnic w odcieniach lakieru,
- nierównych przerw między elementami,
- śladów szpachli,
- świeżych odprysków i rys ukrytych „polerką na sprzedaż”.
Dotknij dłonią dolnych rantów drzwi, progów i nadkoli. Jeśli są chropowate – to nie „ochrona antykorozyjna”, tylko rdza walczy o życie.
Warto też zabrać miernik lakieru. Nawet tani model potrafi powiedzieć więcej niż sprzedawca.
3. Silnik – sprawdź, zanim odpalisz
To błąd, który popełnia większość kupujących: przychodzą, odpalają auto i dopiero potem zaglądają pod maskę.
Tymczasem trzeba odwrotnie.
Zobacz, czy:
- silnik nie jest „umyślnie umyty” (silnika nie myje się z okazji świąt — zwykle po naprawach i wyciekach),
- nie widać wilgotnego oleju,
- płyn chłodniczy jest czysty, a nie jak „kawa z mlekiem”,
- olej na bagnecie nie wygląda jak smoła.
Poproś sprzedawcę, żeby odpalił auto na zimnym silniku.
Jeśli kręci długo, dusi się albo trzęsie — to zapowiedź kosztów.
4. Wnętrze – więcej mówi, niż ludzie myślą
Fotele zdradzają przebieg lepiej niż licznik.
Zwróć uwagę na:
- przetarte boczki foteli,
- starty lakier na kierownicy czy gałce biegów,
- zużyte nakładki pedałów,
- zapach wilgoci (może oznaczać przecieki albo powypadkową naprawę).
Jeśli licznik pokazuje 170 tys. km, a wnętrze wygląda jak po 400 tys. — wiesz już, o co chodzi.
5. Jazda próbna – tu wychodzą wszystkie grzechy
Nie kupuj auta bez jazdy.
W czasie jazdy próbnej zwróć uwagę na:
- drgania kierownicy (koła, zawieszenie, opony),
- stukania na nierównościach (wahacze, łączniki, amortyzatory),
- szarpanie przy przyspieszaniu (turbina, cewki, EGR),
- dym z wydechu (biały? woda. czarny? paliwo. niebieski? olej = duży problem).
Sprawdź też skrzynię: automaty nie powinny szarpać, a manuale — wyć na biegach.
6. Dokumenty – tu oszuści mają najmniej pola manewru
Poproś o:
- dowód rejestracyjny,
- potwierdzenie przeglądów
- VIN,
- faktury z warsztatów,
- książkę serwisową (ale niech pokażą faktury – książkę łatwo sfałszować).
Numer VIN zawsze sprawdź w:
🔎 historiapojazdu.gov.pl
🔎 bazach ASO
🔎 raportach*
…albo po prostu wyszukaj auto przez carmniter.pl, które zbiera ogłoszenia z wielu źródeł w jednym miejscu i pomaga szybciej zorientować się w rynku oraz porównać dostępne oferty.
7. Podsumowanie: oględziny to Twoja tarcza
Samochód, który wygląda idealnie na zdjęciach, często w rzeczywistości opowiada inną historię.
Jeśli sprawdzisz go dokładnie, unikniesz:
❌ niespodziewanych napraw,
❌ kosztów rozrządu, turbo, skrzyni,
❌ walki z handlarzem po zakupie,
❌ i… stresu.
Kupuj mądrze — patrz, dotykaj, testuj.
A zanim wyruszysz oglądać, przejrzyj oferty przez carmniter.pl, żeby wybrać tylko te, na które warto poświęcić swój czas.
🧾 Checklista – zabierz to na oględziny
| Element | Co sprawdzić | Dlaczego to ważne |
|---|---|---|
| Lakier | różnice w odcieniach, grubość, szczeliny | wykryjesz naprawy powypadkowe |
| Silnik | wycieki, kolor oleju, płyn chłodniczy | unikniesz kosztownych awarii |
| Wnętrze | zużycie foteli, kierownicy, pedałów | ocenisz realny przebieg |
| Jazda próbna | drgania, stuki, dym, praca skrzyni | wykryjesz 90% usterek |
| Dokumenty | VIN, faktury, przeglądy | potwierdzisz historię auta |